Przereklamowany work-life balance?
Temat work-life balance pojawia się ostatnio w moich spotkaniach z klientami coachingowymi z dość naturalnego powodu – wakacji, odpoczynku i planów urlopowych.
Klienci zwracają się do mnie z wątpliwościami, czy odbierając służbowe telefony lub maile podczas urlopu, pracując czasami po godzinach, czy rozmawiając o tym, co się zdarzyło w pracy podczas spotkań ze znajomymi lub rodziną, nie zaburzają swojej równowagi między pracą a tym, co po pracy.
Samo pojęcie work-life balance, które przewija się w tych dyskusjach, może tak naprawdę oznaczać bardzo wiele i warto się mu przyjrzeć, by wyjaśnić, na czym tak naprawdę polega work-life balance i kiedy pozostajemy w zdrowej równowadze, a kiedy już naruszamy życiową harmonię.
To, co może budzić wątpliwości lub być błędnie interpretowane, to samo podejście do tego, jak mierzyć równowagę pomiędzy pracą i życiem po pracy. Czy chodzi o to, by po równo pracować i odpoczywać, licząc skrupulatnie godziny?
Otóż nie. Przede wszystkim, balans wcale nie oznacza równego podziału. Ten balans, który jest w nazwie, należy rozumieć i mierzyć naszym wewnętrznym poczuciem zachowanej równowagi. Także, dbając o work-life balance, dbajmy by przeżywać czas JAKOŚCIOWO, nie skupiając się aż tak bardzo na ilości godzin, czy dni odpoczynku.
Czym zatem jest work-life balance?
Jest koncepcją zarządzania czasem, stawiającą sobie za cel odnalezienie zdrowej i satysfakcjonującej równowagi między pracą a życiem poza pracą.
Balans to wewnętrzne poczucie, że wszystkie części naszego życia pasują do siebie. Dlatego też, poszukując swojego miejsca równowagi, należy odpowiedzieć sobie na kilka pytań:
- Co dla mnie oznacza być w równowadze? Skąd wiem, że jestem?
- Co w moim życiu wpływa na jego jakość? Jakie aspekty, zajęcia postrzegam jako zwiększające jego jakość?
- W jakich obszarach życia doświadczam obecnie nierównowagi? Czego mi brakuje?
- Co wobec tego mogę zrobić, aby przywrócić równowagę w życiu? Jakie konkretne działania podjąć, co zmienić, na co wpłynąć?
Odpowiedzi na te pytania są niezmiernie ważne, ponieważ po pierwsze pomagają określić własną, indywidualną definicję równowagi, a następnie świadomie kreować i kształtować nasze życie, by było satysfakcjonujące.
Warto też rozwiać kilka mitów na temat work-life balance i uświadomić sobie, czym, wbrew pojawiającym się czasem głosom, taka równowaga NIE JEST.
Czym NIE JEST work-life balance?
- Nie jest ograniczeniem czasu pracy tylko do wymaganego minimum
- Nie jest wyłączeniem służbowych telefonów po godzinach pracy
- Nie jest brakiem udziału w firmowych spotkaniach i imprezach organizowanych po pracy lub w weekendy
- Nie jest chodzeniem w jeansach w „luźne piątki”
W naszym życiu zawodowym mogą te elementy istnieć, a i tak możemy pozostawać w równowadze.
Także podchodźmy na spokojnie do tego modnego obecnie terminu work-life balance. Oddzielajmy to, co przereklamowane, zamieniając obiegowe opinie na własną definicję, by następnie podążać świadomą drogą budowania jakości i satysfakcji życiowej. Powodzenia 🙂
[av_heading heading=’NEWSLETTER’ tag=’h3′ style=” size=” subheading_active=” subheading_size=’15’ margin=” margin_sync=’true’ padding=’10’ color=’custom-color-heading’ custom_font=’#b02b2c’ av-medium-font-size-title=” av-small-font-size-title=” av-mini-font-size-title=” av-medium-font-size=” av-small-font-size=” av-mini-font-size=” av_uid=’av-30euqr’ admin_preview_bg=”][/av_heading]
BĄDŹ NA BIEŻĄCO I ZYSKAJ:
Najnowsze artykuły, hity cenowe, nadchodzące kursy!
[contact-form-7 id=”1132″ title=”Newsletter”]