Jak zostawić przeszłość za sobą? Bajka o mnichach i dziewczynie
Czy potrafisz zostawić przeszłość, przeszłe zdarzenia, dawne urazy, żal, za sobą? Czy może nosisz w sobie to, co było kiedyś i jest w Tobie wciąż żywe?
Ktoś Cię zawiódł, bo zrobił coś, co uważałeś za złamanie zasad i nie potrafisz zapomnieć? Ktoś powiedział Ci coś, co zraniło Cię do głębi i na zawsze wpłynęło na Twój, pełen żalu, stosunek do tej osoby?
🎥 Wyłącznie na moim kanale na YouTube wykonasz ćwiczenie, które pozwoli Ci zostawić przeszłość za sobą. Kliknij poniżej!
Chociaż to niełatwe, a czasem niezmiernie trudne, warto umieć zostawiać przeszłość za sobą. Mam dziś dla Ciebie bajkę filozoficzną i ciekawa jestem, do jakich refleksji Cię ona skłoni. Weź z niej mądrość dla siebie i pomyśl, jak chcesz, by ta historia wpłynęła na Twoje życie…
Jak zostawić przeszłość za sobą?
Dwóch mnichów zen sposobiło się do przejścia rzeki w bród. Nadeszła też wtedy nad rzekę młoda, piękna dziewczyna. Ona również pragnęła przeprawić się na drugą stronę, lecz przerażał ją gwałtowny nurt.
Jeden z mnichów wziął ją z uśmiechem na swoje ramiona i z dużą łatwością przeniósł na drugi brzeg rzeki. Dziewczyna podziękowała i poszła w swoją stronę.
Jego towarzysz, zobaczywszy, co zrobił mnich, zawrzał gniewem i zawołał wzburzony: „Cóż uczyniłeś!? Mnichowi nie wolno przecież dotknąć ciała kobiety!…”
I dalej, przez całą drogę, gdy szli razem, nie rozluźnił zaciśniętych z gniewu zębów. Dwie godziny później, kiedy dochodzili już do klasztoru, oznajmił głosem pełnym wyrzutu, że o tym, co się stało, powiadomi w klasztorze ich mistrza.
„To, co zrobiłeś, jest zawstydzające i zabronione przez regułę naszego klasztoru!” – wyjaśniał dalej współtowarzyszowi podróży.
Wielce to zadziwiło tego drugiego. Po chwili ciszy i zastanowienia zapytał z nutą zdumienia w głosie:
„Co jest zadziwiające? Co jest zabronione?”
„Jak to?!? Zapomniałeś już, co karygodnego zrobiłeś? Już tego nie pamiętasz? Przecież chwilę temu niosłeś na swoich ramionach piękną dziewczynę!” – grzmiał.
„A, o to ci chodzi…” – rzekł z uśmiechem pierwszy z mnichów i dodał – „To prawda, że ją niosłem. Ale upłynęły już dwie godziny, odkąd ja zostawiłem ją na drugim brzegu. Ty tymczasem, mój bracie, nadal wytrwale ją niesiesz na swoich plecach!…”
Jeśli coś Cię w życiu zgorszyło, zraniło, zasmuciło, nie nieś całego bagażu tego zdarzenia ze sobą przez dalsze życie. Zostaw to na poboczu swojej drogi życia wszystko, co może na mim pozostać. Wystarczy, że w dalszą podróż zabierzesz jedynie esencję tego doświadczenia — naukę z niego płynącą, życiową lekcję, mądrość, które przydadzą Ci się dalej w życiu.