Ratowanie meduz, czyli jak zmieniać świat na lepsze

Czasem, gdy grupa na moje szkolenia jest mniejsza niż bym tego chciała, łapię chwilowego doła i dopada mnie zwątpienie, czy to, co robię ma sens… Mam wtedy dylemat, bo kilka osób chce się przeszkolić i poznać temat. Jednak wydajność takiej pracy – gdy jest, dajmy na to, 5 osób, a nie 10, w oczywisty sposób się pomniejsza.

Jednak nie raz, nie dwa i nie trzy, tylko wiele razy, przekonałam się, że czasem decyzja o poprowadzeniu takiego warsztatu – dla małej grupy – przynosi niespodziewanie wyjątkowe i ważne rezultaty. Czasem jest to na przykład spotkanie, które, jak się okazuje, ma wpływ na dalsze losy i moje życie lub na życie tej drugiej osoby…

🎥 Wolisz obejrzeć film na ten temat? Kliknij poniżej na mój kanał na YouTube

Tak więc już od dawna, podejmując trudne, nieoczywiste decyzje, oddaję się w ręce intuicji. Idę za głosem serca. I często coś, co wygląda bez sensu na początku, nabiera ogromnego sensu, gdy już się wydarzy.

Do tego, co napisałam, pasuje jedna z moich ulubionych opowieści o ratowaniu meduz.

Jest o tym, co bez sensu i co ma sens. I o tym, że czasem to my ratujemy kogoś, czasem to ktoś ratuje nas…

Opowieść o ratowaniu meduz

Szedł brzegiem morza starzec i widział setki wyrzuconych na brzeg, wysychających meduz. Jedna po drugiej, wrzucał je cierpliwie z powrotem do morza. Podszedł do niego młodzieniec i zawołał: – „Tu znajdują się tysiące rozgwiazd, nie możesz uratować ich wszystkich. Jest ich zbyt wiele!”

I po chwili dodał jeszcze: – „To, co robisz, nie ma sensu. Bo tak dzieje się na tysiącach innych plaż wzdłuż brzegu! Nie możesz zmienić tego faktu!”

Starzec pochylił się, by wziąć do ręki kolejną rozgwiazdę i rzucając ją do wody, powiedział: – „A jednak zmieniłem ten fakt dla tej oto rozgwiazdy. Ją zapytaj, czy to, co robię, ma jakiś sens…”

Czy da się zmieniać świat na lepsze?

Czasem jest tak, że chcielibyśmy pomagać i zmieniać świat. Dostrzegamy potrzeby innych wokół nas. Jednak często myślimy, że nasz wpływ na zmianę świata jest niewielki, że nasze działania, na małą skalę, nie będą miały sensu i znaczenia.

A świat na lepsze możesz zmieniać każdego dnia. Dosłownie. Nasze „meduzy” to inni dorośli, dzieci, zwierzaki. Każdego dnia możesz dać coś dobrego światu. Swoje wsparcie, swój uśmiech, dobre słowo, chwilę uwagi, bezinteresowną pomoc, małą przysługę. Możesz zmieniać świat kawałek po kawałku, krok po kroku. Myślisz, że to nie ma sensu, nieistotne, mało ważne błahostki?

Zapytaj o odpowiedź tych, którzy dziś, na przykład, dzięki Tobie się uśmiechnęli.. ?

Każdy dobry uczynek ma znaczenie i przyczynia się do tworzenia świata, który jest lepszy. A Ty? Jak dziś możesz zmienić świat wokół siebie na lepsze?

[av_heading heading=’NEWSLETTER’ tag=’h3′ style=” size=” subheading_active=” subheading_size=’15’ margin=” margin_sync=’true’ padding=’10’ color=’custom-color-heading’ custom_font=’#b02b2c’ av-medium-font-size-title=” av-small-font-size-title=” av-mini-font-size-title=” av-medium-font-size=” av-small-font-size=” av-mini-font-size=” av_uid=’av-30euqr’ admin_preview_bg=”][/av_heading]

BĄDŹ NA BIEŻĄCO I ZYSKAJ:

Najnowsze artykuły, hity cenowe, nadchodzące kursy!

[contact-form-7 id=”1132″ title=”Newsletter”]
Urszula Grabowska-Maleszko
Urszula Grabowska-Maleszko

PCC Coach (Erickson Certified Professional Coach) , trener szkoleń menedżerskich i rozwoju osobistego, konsultant biznesowy. Ponad 1100 godzin coachingu, w tym ok. 80% z kadrą zarządzającą niższego i wyższego szczebla. 1500 godzin przeprowadzonych szkoleń z kompetencji miękkich.